Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2019

Axis mundi

Trudno nie trafić do Gołębnika. Zazwyczaj zmierzają do niego kolorowi ludzie z kolorowymi duszami. W ręku dzierżą opasłe tomy bibliopodobnych ksiąg. Reszta tomisk znajduje się w płóciennych torbach bądź w przeciążonych plecakach. Poznacie ich po książkach – aż chciałoby się sparafrazować ewangeliczne zdanie. Często okupują ławki na Plantach (z powodu bardzo dogodnej lokalizacji na ulicy Gołębiej).Tam w towarzystwie Ryszarda Kapuścińskiego, Tadeusza Konwickiego czy nawet Jana Kochanowskiego usiłują zgłębić sens istnienia. Niech próbują. Przed budynkami wydziału formują się różne koterie zjednoczone przerwą na papierosa. Odbywają się krótkie dysputy, by później móc wrócić na staropolkę [1] czy opisówkę [2] . A tam zaczyna się prawdziwy kosmos. Wspólne czytanie Platona, odczytywanie na nowo Kochanowskiego, transkrypcja slawistyczna czy końcówki równoległe! Wrażeń co niemiara. Potrzeba systematyczności, chęci i przede wszystkim pasji. Z okien czytelni często obserwuję grupy turystów

Życie na Wydziale Polonistyki

Niektóre budynki mają duszę i tak właśnie jest z kamienicami na Starym Mieście, w których odbywa się większość zajęć na Wydziale Polonistyki UJ. Są niewielkie, jak na liczbę studentów, którą muszą pomieścić, pełne tajemniczych zakamarków i wąskich, czasem skrzypiących schodów, ale przede wszystkim przesiąknięte historią. To właśnie one zaskoczyły mnie najbardziej. Najwidoczniej nie tylko ja uwielbiam nasz Gołębnik, ale również filmowcy – w ubiegłym roku akademickim na naszym wydziale kręcono film, którego akcja osadzona była w realiach Drugiej Wojny Światowej. Nie spodziewałam się także, że polonistyka oferuje tak duży wybór przedmiotów. Nie musiałam zapisywać się do Akademii Teatralnej, żeby przejść kurs przygotowujący do publicznych wystąpień, prowadzony przez reżysera pracującego w jednym ze szczecińskich teatrów. Na dialektologii zawsze miło słuchało się legend opowiadanych przez profesora Sikorę, pokazującego, że kultura wsi żyje do dziś, dzięki tym, którzy nadal o niej pamięt